– Nie będę więcej wstawał o 6 rano. Na początek nie chcę mieć też żadnego terminarza ani planów, a każdy dzień organizował będę według własnego widzimisię. Na pewno będę dużo czytał, grał na instrumentach, może będę śpiewał w chórze. Potrzebuję również dużo ruchu – tak swoją przyszłość na emeryturze widzi Eberhard Irlinger, starosta naszego zaprzyjaźnionego powiatu Erlangen – Höchstadt, który odwiedził Tarnowskie Góry. Swoją funkcję piastował przez 13 lat. Przez 11 lat współpracował z Powiatem Tarnogórskim.
– Nie będę więcej wstawał o 6 rano. Na początek nie chcę mieć też żadnego terminarza ani planów, a każdy dzień organizował będę według własnego widzimisię. Na pewno będę dużo czytał, grał na instrumentach, może będę śpiewał w chórze. Potrzebuję również dużo ruchu – tak swoją przyszłość na emeryturze widzi Eberhard Irlinger, starosta naszego zaprzyjaźnionego powiatu Erlangen – Höchstadt, który odwiedził Tarnowskie Góry. Swoją funkcję piastował przez 13 lat. Przez 11 lat współpracował z Powiatem Tarnogórskim.
Na spotkaniu z Zarządem Powiatu opowiadał między innymi o kondycji finansowej niemieckich powiatów – kondycji o jakiej pomarzyć mógłby każdy Powiat w Polsce.
– Sytuacja w powiecie Erlangen – Höchstadt jest bardzo dobra. Aktualnie budujemy nową siedzibę starostwa za kwotę 40 mln euro. Około 10 mln euro rocznie przeznaczamy na remonty szkół. Duży procent wydatków przeznaczany jest na komunikację oraz na pomoc młodym ludziom znajdującym się w potrzebie – stwierdził niemiecki starosta.
Eberhard Irlinger spotka się dziś z wójtem Świerklańca Kazimierzem Flakusem, złoży też wizytę w Gimnazjum w Świerklańcu. Następnie przewidziano zwiedzanie Centrum Kultury Śląskiej oraz oficjalne spotkanie podsumowujące współpracę pomiędzy partnerskimi powiatami z radnymi Powiatu Tarnogórskiego.
