Czy możliwe jest, by ktoś nie słyszał o kremie Nivea, plastrze samoprzylepnym lub o szmince do ust w sztyfcie? Wiem, pytanie jest retoryczne, jednak warto je zadać. Czy bowiem wiemy również, komu zawdzięczamy te i jeszcze szereg innych produktów, które, schodząc pod przysłowiową strzechę (raczej była to czerwona dachówka), zrewolucjonizowały powszechny stosunek do higieny osobistej?
Czy możliwe jest, by ktoś nie słyszał o kremie Nivea, plastrze samoprzylepnym lub o szmince do ust w sztyfcie? Wiem, pytanie jest retoryczne, jednak warto je zadać. Czy bowiem wiemy również, komu zawdzięczamy te i jeszcze szereg innych produktów, które, schodząc pod przysłowiową strzechę (raczej była to czerwona dachówka), zrewolucjonizowały powszechny stosunek do higieny osobistej?
W styczniu ubiegłego roku prawie niezauważona minęła 150 rocznica urodzin Oscara Troplowitza, prawdziwego człowieka renesansu: farmaceuty i miłośnika sztuki, wynalazcy i kolekcjonera, dobrego pracodawcy i filantropa; Ślązaka, który prowadząc firmę o globalnym zasięgu, nigdy nie zapomniał o swoich rodzinnych Gliwicach, przez lata pozostając prawdziwym ex Silesia Lux.
Spotkanie klubu rozpoczniemy emisją poświęconego Troplowitzowi filmu dokumentalnego pt. „Portret rodzinny na śnieżnobiałym tle” (35 min.), po którym rozmawiać będziemy z reżyserem obrazu – Wojciechem Królikowskim i kierownikiem Oddziału Archiwum Państwowego w Gliwicach – Bogusławem Małuseckim.
Zapraszam do Centrum Kultury Śląskiej w Nakle Śląskim (ul. Parkowa 1) 21 maja 2014 r. na godz. 17.30.
z szacunkiem
Kamil Łysik
