Czas na partnerstwo gospodarcze

Data publikacji: 21 lipca 2015
Herb Powiatu Tarnogórskiego

Publikujemy rozmowę z Józefem Burdziakiem, starostą tarnogórskim, która ukaże się w najbliższym numerze informatora wydawanego przez Powiatowy Urząd Pracy w Tarnowskich Górach:


Publikujemy rozmowę z Józefem Burdziakiem, starostą tarnogórskim, która ukaże się w najbliższym numerze informatora wydawanego przez Powiatowy Urząd Pracy w Tarnowskich Górach:

Panie starosto, niedawno złożył Pan wizytę w powiecie Erlangen- Höchstadt z okazji 10-lecia partnerstwa obydwu powiatów. Jak wygląda u naszych niemieckich partnerów sytuacja na rynku pracy? Czy jakieś rozwiązania możemy przenieść na nasz lokalny grunt?

– Podczas pobytu w Niemczech miałem okazję zwiedzić firmę Schwan-Stabilo, która jest obecnie jednym z największych pracodawców w powiecie Erlangen- Höchstadt i dzięki której jest tam bardzo niskie bezrobocie. Dowiedziałem się, że tamtejsze władze powiatu stworzyły tej firmie bardzo dogodne warunki do inwestowania, toteż firma wyprowadziła się z Norymbergi i praktycznie od podstaw zbudowała swoją nową siedzibę. Zatem dzięki działaniom samorządu powstała nowa inwestycja, a wiadomo że nowe inwestycje to nowe miejsca pracy. Myślę, że i my w powiecie tarnogórskim mamy możliwości pobudzania aktywności gospodarczej i zamierzam tego typu działania aktywnie podejmować. Jeśli chodzi o partnerstwo powiatu tarnogórskiego z powiatem Erlangen- Höchstadt współpraca w dziedzinie kultury, edukacji i sportu jest już doskonale rozwinięta, więc myślę, że najwyższy czas na nawiązanie partnerstwa gospodarczego. Są ku temu dobre warunki, ponieważ tworzę właśnie Radę Gospodarczą przy Staroście Tarnogórskim, a starosta Alexander Tritthart zadeklarował, że podczas jego najbliższej, planowanej na jesień, roboczej wizyty w Tarnowskich Górach towarzyszyć mu będzie delegacja niemieckich przedsiębiorców.

Kogo zamierza Pan zaprosić do Rady Gospodarczej przy Staroście? Dlaczego Pana zdaniem potrzebna jest taka Rada, skoro w Tarnowskich Górach działa już Izba Przemysłowo-Handlowa?

– Uważam, że Izba Przemysłowo-Handlowa nie jest reprezentatywna dla całego środowiska przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą na terenie powiatu tarnogórskiego. Dlatego oprócz jej przedstawicieli, zamierzam zaprosić do Rady Gospodarczej także Cech Rzemiosł Różnych, Stowarzyszenie Kupców Tarnogórskich i inne organizacje zrzeszające przedsiębiorców, ale również niezrzeszonych przedsiębiorców, także tych działających w poszczególnych gminach naszego powiatu. Myślę, że już jesienią tego roku uda się oficjalnie powołać Radę. Chcę, aby powstała ona jeszcze przed przyjazdem do Tarnowskich Gór starosty Trittharta wraz z niemieckimi przedsiębiorcami, ponieważ mogłoby podczas tej wizyty powstać polsko-niemieckie forum gospodarcze. Mam zapewnienie wicekonsula Polski w Monachium Przemysława Gembiaka, że będzie aktywnie pośredniczył w nawiązywaniu kontaktów z firmami z całej Bawarii zainteresowanymi współpracą z naszym powiatem.
Po powołaniu Rady Gospodarczej zamierzam zorganizować „Piknik biznesowy”, na którym mali i średni przedsiębiorcy mogliby zaprezentować swoją działalność gospodarczą i wymienić doświadczenia z innymi przedsiębiorcami z Powiatu.

Wiadomo, że nowe inwestycje to nowe miejsca pracy. Ale wiadomo również, że aby zachęcić inwestorów, trzeba im stworzyć dobre warunki do inwestowania. Od czego Pan zaczyna?

– Doprowadziłem do opracowania nowej mapy terenów inwestycyjnych dla inwestycji produkcyjnych. To kompleksowa, przejrzysta informacja o atrakcyjnych terenach będących własnością powiatu, zlokalizowanych na terenie Tarnowskich Gór i na pograniczu Tarnowskich Gór oraz gminy Świerklaniec. Mamy je teraz kompleksowo zewidencjonowane i możemy prezentować jako konkretne propozycje inwestycji, z konkretnym przeznaczeniem. Mapa terenów inwestycyjnych zostanie zaprezentowana na jednym z pierwszych spotkań Rady Gospodarczej w miesiącu wrześniu.
Warto również pamiętać, że działania na rzecz rozwoju lokalnego biznesu prowadzi nasz Inkubator Przedsiębiorczości, który jest jednostką organizacyjną Powiatu Tarnogórskiego.

Czy wspiera Pan starania „Chemetu” o znalezienie się w granicach Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej?

– Wsparłem te starania, kierując 25 maja na ręce ministra gospodarki, Janusza Piechocińskiego, listu popierającego wniosek o objęcie Katowicką Specjalną Strefą Ekonomiczną (a konkretnie Podstrefą Gliwicką) nieruchomości stanowiących własność Skarbu Państwa, będących w użytkowaniu wieczystym „Chemetu”, znajdujących się w Tarnowskich Górach. „Chemet” to jeden z największych pracodawców na terenie naszego powiatu, a włączenie do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej terenów przy ul. Zagórskiej, gdzie znajdują się budynki i hale produkcyjne o powierzchni 45 tys. metrów kwadratowych wraz z infrastrukturą techniczną i kolejową, ułatwi uruchomienie w tym miejscu budowy linii montażowych do produkcji wagonów cystern. Uważam, że rozszerzenie Strefy przyczyni się do rozwoju gospodarczego ziemi tarnogórskiej i stworzenia nowych miejsc pracy.


– Dziękujemy za rozmowę.

Zadzwoń teraz