Lekcja demokracji sprzed 36 lat

Data publikacji: 22 sierpnia 2016
Herb Powiatu Tarnogórskiego

Spotkanie upamiętniające 36. rocznicę pierwszego strajku na Górnym Śląsku, który wybuchł 21 sierpnia 1980 roku w tarnogórskiej Fabryce Zmechanizowanych Obudów Ścianowych FAZOS, zorganizowała w minioną niedzielę „Solidarność” Ziemi Tarnogórskiej pod tablicą pamiątkową przy nieistniejącym już zakładzie.

Spotkanie upamiętniające 36. rocznicę pierwszego strajku na Górnym Śląsku, który wybuchł 21 sierpnia 1980 roku w tarnogórskiej Fabryce Zmechanizowanych Obudów Ścianowych FAZOS, zorganizowała w minioną niedzielę „Solidarność” Ziemi Tarnogórskiej pod tablicą pamiątkową przy nieistniejącym już zakładzie.
Starosta tarnogórski Józef Burdziak uczestniczył w spotkaniu na zaproszenie Jana Jelonka, przewodniczącego tarnogórskiej sekcji terenowej NSZZ „Solidarność. Starosta w swoim wystąpieniu złożył hołd uczestnikom i organizatorom robotniczych protestów z 1980 i 1981 roku a następnie, w towarzystwie dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Ewy Brachaczek, złożył kwiaty pod tablicą upamiętniającą ich odwagę i determinację.

Oto treść wystąpienia starosty z okazji 36. rocznicy strajku w FAZOSIE:

Drodzy związkowcy, szanowni goście!
Spotykamy się w historycznym miejscu, równo 36 lat po wybuchu pierwszego na Górnym Śląsku strajku, który rozpoczął się w Fabryce Zmechanizowanych Obudów Ścianowych FAZOS, na pierwszej zmianie, 21 sierpnia 1980 roku.
To dla mnie zaszczyt, że mogę wrócić pamięcią do tamtych wydarzeń. Zaczęło się od rzeczy małych, a skończyło na wielkich. Początkowo robotnicy mieli skromne żądania płacowe i socjalne, a pod koniec strajku domagali się od władz państwowych realizacji w 21 postulatów zgłoszonych przez gdańskich stoczniowców, z którymi nawiązali kontakt.
Pragnę wyrazić szacunek dla determinacji organizatorów i uczestników tamtego zrywu, którzy narażając się na represje i szykany komunistycznych władz, sprzeciwili się ich polityce. Przypomnę również, jak ważną lekcją demokracji były pierwsze wybory do Komisji Zakładowej „Solidarności” FAZOSU, odbywające się pod hasłem „Mniej ceremoniału, więcej szczerości i rzetelności”. Na przełomie lata i jesieni 1980 roku do związku zapisało się aż 75 procent półtoratysięcznej załogi.
Chcę także wyrazić uznanie wobec faktu, że załoga FAZOSU raz jeszcze pokazała swoją niezłomność, w grudniu 1981 roku, gdy podjęła kolejny strajk, po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego. Machina wojenna stłumiła jednak ten protest, a liderzy „Solidarności” z FAZOSU wkrótce potem trafili do więzień.
Historii tego zakładu i jego pracowników nie da się zapomnieć ani wymazać z kart historii Polski. Cieszę się, że możemy ich wspominać w czasach, gdy związki zawodowe nadal odgrywają ważną rolę w życiu publicznym, upominając się o prawa pracownicze, tocząc nieraz trudny dialog z pracodawcami, samorządami, władzami państwowymi.
Jestem przekonany, że możliwe jest dzisiaj budowanie solidarnej Polski, we współdziałaniu wszystkich – i tych, którzy 36 lat temu o nią walczyli, i obecnego pokolenia Polaków, korzystającego z owoców tej walki.

Starosta tarnogórski
Józef Burdziak

Call Now ButtonZadzwoń teraz