Wczoraj w Centrum Kultury Karolinka świętowaliśmy 10-lecie Cidry Lotajom i, mówiąc szczerze, energia, która tam panowała, mogłaby zasilić cały Radzionków! Patrząc na tę niesamowitą ekipę, trudno uwierzyć, że wszystko zaczęło się od jednego pomysłu Grzegorza Szeremety i garstki zapaleńców. Zastanawiali się wtedy: „Czy to chwyci?” Dziś odpowiedź brzmi: Nie tylko chwyciło, to eksplodowało!
Przez dekadę Cidry stworzyły coś absolutnie wyjątkowego. To już nie tylko wspólne bieganie. To potężna machina pozytywnej energii, która zmienia nasze otoczenie. Szkolą dzieciaki i zaszczepiają w nich miłość do sportu. Maszerują z kijkami, jeżdżą na rowerach („Cidry na kole”), pływają kajakami, morsują i zdobywają górskie szczyty. A co najważniejsze – zawsze mają otwarte serca, angażując się w akcje charytatywne i wspierając potrzebujących.
W urodzinowej gali wzięli udział członkowie Zarządu Powiatu, Dariusz Wysypoł i Dariusz Szopa, którzy gratulowali tej niezwykłej wytrwałości. Ale największe brawa należą się Wam – członkom i sympatykom. Jesteście dowodem na to, że pasja łączy ludzi lepiej niż cokolwiek innego.
Wielkie ukłony dla Grzegorza Szeremety za pierwszy, kluczowy impuls, dzięki któremu „Cidry zaczęły lotać”, dla wszystkich kolejnych liderów, którzy nieśli ten ogień dalej, oraz dla obecnego prezesa, Krzysztofa Zająca, za humor, otwartość i konsekwentne budowanie tej marki.
Wieczór zwieńczył genialny koncert Orkiestry Power of Winds pod batutą Klaudiusza Jani, a na scenie pojawił się też Łukasz „Wila” Wylenżek, który dorzucił swój rapowy akcent.
Dziękujemy, że jesteście tak ważną częścią Radzionkowa i powiatu tarnogórskiego. Sto lat dla całej cidrowej rodziny! Niech ta energia niesie Was przez kolejne dekady!



















