5 października o godzinie 19.00 zapraszamy do Centrum Kultury Śląskiej w Nakle Ślaskim na wernisaż wystawy Kariny Czernek pt.: Jutro uszyją siebie od nowa. W czasie wernisażu odbędzie się koncert w wykonaniu Katarzyny Dendys-Koseckiej (śpiew) oraz Wojciecha Golca (akordeon).
5 października o godzinie 19.00 zapraszamy do Centrum Kultury Śląskiej w Nakle Ślaskim na wernisaż wystawy Kariny Czernek pt.: Jutro uszyją siebie od nowa. W czasie wernisażu odbędzie się koncert w wykonaniu Katarzyny Dendys-Koseckiej (śpiew) oraz Wojciecha Golca (akordeon).
Karina Czernek tworzy świat kobiet pięknych, chociaż czasem okaleczonych, świat kobiet-lalek i folkowych matrioszek, które pod kolejnymi warstwami ukrywają swoje największe tajemnice. Malując postaci kobiet, których kontury ciała wyłaniają się z ornamentalnych wzorów, próbuje pokazać złożoność natury kobiecej. Artystka porusza problem akceptacji siebie i ulotnego dążenia do ideału. Zwraca uwagę na szerokie pojęcie piękna, jego pewną niedefiniowalnośći względność oraz na fakt, że w epoce, kiedy indywidualność i oryginalność liczą się tak bardzo, kobiety jak nigdy wcześniej pragną wpisać się w schemat. Używa form lalek, żeby podkreślić nierealność i przerysowanie wykreowanej przez media postaci kobiety idealnej, często przypominającej bardziej lalkę niż żywą postać. Artystka próbuje pokazać wyjątkowość różnych kobiet, również tych doświadczonych przez los, których blizny i tatuaże tworzą na jej obrazach rodzaj kwiatowego ornamentu. W najnowszych pracach Karina Czernek multiplikuje motywy związane z kobiecością (matrioszki, buty, sukienki, gorsety) oraz organy (mózgi, serca) po to, aby stworzone w ten sposób kompozycje działały z większą mocą. Powtarzającym się elementem graficznym w pracach Kariny Czernek jest rysunek przerywanych linii, nasuwający skojarzenia ze stebnowaniem, szyciem, tworzeniem sieci zagmatwanych linii wykrojów krawieckich, ale i szkicowym zaznaczaniem linii cięcia przy korekcie chirurgii plastycznej ciała. Struktura wielowarstwowych nakładających się na siebie rysunków linearnych nie tylko przypomina o jakże kobiecym świecie materiałów, ale potęguje wrażenie czegoś niedopowiedzianego.
W wydobyciu i podkreśleniu wyjątkowej natury kobiet pomaga jej malarska technika własna, dzięki której osiąga efekt przenikania płaszczyzn. Efekt niedopowiedzenia, klimat, który pragnie uzyskać dzięki zastosowaniu nakładanych na siebie półprzeźroczystych tkanin, ma potęgować aurę tajemnicy, która kobiety otacza. Artystka bawi się łączeniem technik, zacieraniem granic pomiędzy malarstwem i szeroko pojętą tkaniną, eksperymentuje, poszukuje nowych rozwiązań.
